Dobrym tego przykładem jest pan Karol, który zgłosił się do ODFiK z następującym problemem. Otrzymał fakturę pro-forma na kwotę 96 zł od jednej z firm świadczącej usługi internetowo, która to umożliwia ściąganie różnego rodzaju plików. Pan Karol zdziwił się, gdyż ostatecznie nie skorzystał z usług firmy, pamięta jedynie, że zarejestrował się na jej portalu.

Niestety, z zebranych informacji wynika, że klient Ośrodka musi uiścić żądaną przez firmę opłatę. Po pierwsze – rejestracja w serwisie wiązała się z akceptacją regulaminu, z którego wynikało, że klient zawiera umowę, od której ma jak najbardziej prawo odstąpić. Po drugie – klient nie skorzystał ze wspomnianego prawa do odstąpienia w odpowiednim czasie. W przypadku umów zawieranych na odległość, w tym poprzez Internet, zgodnie z prawem przysługuje termin 10 dni na odstąpienie od umowy. Natomiast, jeśli zawarto umowę, której warunki nie zostały potwierdzone na piśmie i nie rozpoczęto korzystania z usług  – prawo do odstąpienia od umowy wydłuża się z 10 dni do 3 miesięcy. Pan Karol nie skorzystał z tego prawa ponieważ nie zdawał sobie sprawy z konsekwencji związanych z rejestracją na stronie internetowej firmy. Można w tej sprawie doszukiwać się złych zamiarów firmy wobec klienta, ponieważ przysłała ona fakturę pro-forma dopiero po ponad 3 miesiącach od dnia rejestracji, przez co tym bardziej uniemożliwiła ona panu Karolowi odpowiednio szybką reakcję, pozwalającą uniknąć niechcianych kosztów. Tak się składa, że firma zarejestrowana jest poza granicami Polski, co w razie ewentualnych sporów utrudnia dochodzenie swoich racji. Dlatego czytajmy regulaminy, ponieważ nie zawsze mamy szanse na udowodnienie swoich racji, szczególnie gdy siedziba firmy jest za granicą.