Do Ośrodka Doradztwa w Gdyni zgłosił się klient, który nie jest w stanie spłacać kredytu na warunkach zawartych w umowie kredytu. Wystąpił do banku z propozycją zawarcia ugody, jednak bank odmówił. Czy mógł tak postąpić?

Regulacja dotycząca ugody została zawarta w kodeksie cywilnym w art. 917 i 918. Należy wskazać, że podobnie jak sprzedaż, czy zlecenie jest umową dwustronną, konsensualną i odpłatną. Zgodnie z definicją zawartą w art. 917 strony zawierające ugodę czynią sobie wzajemne ustępstwa w zakresie istniejącego między nimi stosunku prawnego w tym celu, aby uchylić niepewność, co do roszczeń wynikających z tego stosunku lub zapewnić ich wykonanie albo by uchylić spór istniejący lub mogący powstać.

Zgodnie z definicją ugoda nie tworzy nowego stosunku pomiędzy stronami, a jedynie precyzuje lub zmienia już wcześniej istniejący. Charakterystyczną cechą umowy jest, to, że obie strony dokonują wzajemnych ustępstw, stąd też porozumienie, w którym ustępuje jedynie jedna strona nie można uznać za ugodę. Jednakże, należy zwrócić uwagę, na fakt, że ustępstwa nie muszą być obiektywne chociażby na płaszczyźnie ekonomicznej. Zgodnie z orzeczeniem Sądu Najwyższego za ustępstwo można uznać nawet przystąpienie do negocjacji w sprawie zawarcia ugody.

Ugoda ma przede wszystkim służyć kompromisowym rozwiązaniom konfliktów, aby uniknąć ewentualnych sporów sądowych.  Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego skutkiem zawarcia ugody jest przerwanie biegu przedawnienia objętych w niej roszczeń. Ugoda ma spełniać dwa podstawowe cele: usunąć niepewność, co do stosunku prawnego oraz ewentualnie uchylać spory powstałe lub mogące powstać. Przy tym jednak, rezygnacja ma mieć charakter wzajemny stąd zmiana tylko po jednej stronie będzie klasyfikowana, jako uznanie właściwe.

Artykuł 918 wskazuje, że uchylenie się od skutków prawnych ugody zawartej pod wpływem błędu jest dopuszczalne tylko wtedy, gdy błąd dotyczy stanu faktycznego, który według treści ugody obie strony uważały za niewątpliwy, a spór albo niepewność nie byłyby powstały, gdyby w chwili zawarcia ugody strony wiedziały o prawdziwym stanie rzeczy. Nie można uchylić się od skutków prawnych ugody z powodu odnalezienia dowodów, co do roszczeń, których ugoda dotyczy, chyba, że została zawarta w złej wierze.

Powyższy przepis wprowadza szczególną regulację w zakresie możliwości uchylenia się od skutków prawnych ugody zawartej pod wpływem błędu, ta odmienna regulacja jest spowodowana istotą ugody. Dlatego też, ewentualny błąd może dotyczyć jedynie stanu faktycznego a nie jego treści- brak zgody, co do istniejącego stanu faktycznego jest równoznacznym z brakiem ugody. Ustawodawca zwraca również uwagę na wagę błędu, który powinien być istotny, co jednak jest trudne do zdefiniowania.

Należy pamiętać jednak, że propozycja zawarcia ugody, z jaką wychodzi dłużnik nie musi być zaakceptowana przez wierzyciela. Wierzyciel może w ogóle nie przyjąć warunków ugody lub zmodyfikować je na bardziej odpowiednie dla siebie. Nie ma w tym aspekcie również środka prawnego, który by przymuszał wierzyciela do zwarci ugody z dłużnikiem, jeśli podane warunki mu nie odpowiadają.