Ośrodki prowadzone przez SKEF od wielu lat wspierają osoby nadmiernie zadłużone zmagające się ze spłatami swoich zobowiązań. Z roku na rok wzrasta zainteresowanie możliwością ogłoszenia upadłości konsumenckiej, skutecznej metody wyrwania się z koszmaru długów. W większości wypadków brak płynności finansowej postał w wyniku tragicznej sytuacji, w której znalazł się zadłużony, m.in. z powodu nagłej utraty dochodów, ciężkiej choroby umożliwiającej dalszą pracę, problemów rodzinnych, śmierci bliskiej osoby, rozwodu i braku alimentów, skrajnej biedy. Dla tych wszystkich osób instytucja upadłości jest realną szansą na pozbycie się zadłużenia i szansą na nowe, finansowe życie.

Przejmująca historia Marii

„Moje życie to jedne pasmo nieszczęść. Nieudany związek i ciągłe awantury w domu. Szybko okazało się, że partner jest alkoholikiem i do tego stał się bardzo agresywny. Wyprowadziłam się od niego wraz z córką. Nie uznał ojcostwa i nie płacił nigdy alimentów. Byłam zdana tylko na siebie. Córka ucieka z domu w wieku 13 lat. Mieszkając i ucząc się w internacie, próbuje wyskoczyć z ósmego piętra. Na skutek tych przeżyć wpadam w depresję, zażywam środki uspakajające. Po kilku miesiącach córka podejmuje kolejną próbę samobójczą – razem z koleżanką narkomanką łykają po 20 tabletek każdego mojego leku na depresję. Ola zostaje uratowana, Kasia zapada w śpiączkę.

Ciągły strach, że Ola znowu wróci do nałogu doprowadza mnie do obłędu. Zażywam coraz więcej leków. Przechodzę przymusową psychoterapię zleconą przez policyjnego psychologa. Jestem na półrocznym zwolnieniu. Ola natomiast przebywa w ośrodku dla narkomanów (skierowana sądownie). Warunkiem leczenia jest wpłata, – co miesiąc 350 zł. Nie miałam na życie, nie miałam na opłaty. Zadłużenie rosło. Po powrocie z ośrodka Oli nie chcą przyjąć do żadnego liceum z powodu jej przeszłości. Dostajemy wypowiedzenie mieszkania z powodu zadłużenia w wysokości 18 tys. zł. Do tego wszystkiego nikt nie chce mi pomóc, rodzice wyrzekli się mnie i wnuczki, znajomi odwrócili się.

Próbuję ostatkiem sił walczyć o siebie i córkę. Dostaję pracę w Warszawie, pensja 2460 zł netto. Jestem ciągle pod wpływem środków psychotropowych. Prawie nic nie mamy na życie, bo po opłatach zostaje mi niecałe 200–300 zł. Jest bardzo ciężko. Córka jednak skończyła liceum i zaczęła studia ekonomiczne zaocznie, aby móc pracować i mieć na nasze utrzymanie. W tym czasie przechodzę ciężką operację ginekologiczną. Efektem jest zwolnienie lekarskie i mniejsza pensja. Dochodzą kolejne koszty lekarstw. Zadłużenie rośnie.

Szukałam pomocy prawnej, dostałam kontakt do znanego mecenasa z Warszawy. Umówiłam się na spotkanie, mecenas udzielił mi bezpłatnej pomocy, mówiąc mi wprost, że mnie na niego nie stać i skierował mnie do Ośrodka SKEF w Warszawie.”

Pani Maria w Ośrodku Doradztwa Finansowego i Konsumenckiego

I w ten sposób Maria trafiła do Ośrodka przy ul. Andersa w Warszawie. W ODFiK udzielono Klientce porady dotyczącej postępowania upadłościowego i zaproponowano pomoc przy sporządzaniu wniosku o ogłoszenie upadłości konsumenckiej. Stosowny wniosek został szybko przygotowany a następnie złożony przez Klientkę w sądzie gospodarczym. Należy dodać, że zadłużenie Klientki wynosiło ponad 150 tys. zł. W bardzo szybkim czasie, bo już po trzech tygodniach, sąd upadłościowy wydał postanowienie o upadłości dla naszej Klientki. Finansowy koszmar Marii dobiegł końca.

A może ktoś z Twojej rodziny, znajomych potrzebuje pomocy? Przekaż adres naszej strony i pomóż im wyjść z długów: www.pogotowiedlazadluzonych.pl