Do Ośrodka Doradztwa Finansowego i Konsumenckiego w Krakowie zgłosiła się Pani Magda, która od października 2018 r. co miesiąc przedłuża swoje zobowiązanie za pośrednictwem strony internetowej. Kwoty wpłat z tytułu przedłużeń przekroczyły już kwotę pożyczki. Klientka chciałaby wyjść z tej spirali zadłużenia, ale firma pożyczkowa nie godzi się na rozłożenie zobowiązania na raty, a tylko na ciągłe przedłużenia.

Na polskim rynku pożyczek bardzo popularna jest usługa refinansowania zobowiązań (tzw.  odraczanie terminu spłaty, prolongowanie pożyczek). Konsument po upływie terminu od spłaty pożyczki za opłatą przedłuża termin spłaty o kolejny okres. Często zdarza się, że taki proces trwa nawet do kilku lat. Tymczasem takie przedłużanie pożyczek to najprostsza droga do wejścia w spiralę zadłużenia. W praktyce wygląda to tak, że przy każdym prolongowaniu kredytodawca na nowo nalicza koszty pożyczki. Nowelizacja ustawy o kredycie konsumenckim (dalej u.k.k.) z 2015 r. miała ukrócić rolowanie pożyczek. Zgodnie bowiem z art. 36b u.k.k.:

W przypadku odroczenia spłaty zadłużenia wynikającego z umowy o kredyt konsumencki w okresie 120 dni od dnia wypłaty tego kredytu:

1) całkowitą kwotę kredytu dla celów ustalenia maksymalnej wysokości pozaodsetkowych kosztów kredytu, o której mowa w art. 36a, stanowi kwota udzielonego i wypłaconego kredytu, którego spłata została następnie odroczona;

2) do pozaodsetkowych kosztów kredytu dolicza się wszystkie koszty i opłaty, które kredytobiorca jest obowiązany ponieść w związku z odroczeniem spłaty kredytu, naliczone w okresie 120 dni od dnia wypłaty kredytu”.

Przepis ten miał przeciwdziałać obchodzeniu przez kredytodawców przepisów o maksymalnych pozaodsetkowych kosztach kredytu. W przypadku odroczenia terminu spłaty, limit maksymalnych kosztów miał ulec tylko nieznacznemu zwiększeniu, natomiast inne parametry pożyczki się nie zmieniały.

przykład:

Jeżeli kredytodawca pożyczył 500 zł na 30 dni, a następnie przedłużył termin spłaty o kolejne 30 dni, to maksymalne koszty poza odsetkowe wg znowelizowanej ustawy wynoszą 149,66 zł (podczas gdy przed odroczeniem wynosiły 137,33 zł ).

Niestety przepis ten tylko iluzorycznie chroni konsumentów. Pożyczkodawcy szybko znaleźli sposób by obejść przepisy ustawy poprzez każdorazowe zawieranie umów kredytu refinansującego z innym kredytodawcą. Formalnie umowę zawieramy z zupełnie odrębnym podmiotem, a praktycznie korzystamy z tej samej strony internetowej, a podmioty udzielające pożyczki refinansowanej są powiązane kapitałowo czy osobowo. Wykorzystując praktykę pozornych umów z różnymi podmiotami, konsument nie może  bezpośrednio skorzystać z art. 36b u.k.k., bowiem kredyty nie są udzielane prze ten sam podmiot.

Co więc można zrobić:

  1. Wejdź na stronę internetową kredytodawcy, zaloguj się, ściągnij wszystkie dokumenty umów i zrób zdjęcia (tzw. print screeny)pokazujące daty przedłużeń- bardzo często zdarza się, że w przypadku zaprzestania wpłat pożyczkodawcy blokują konta/profile użytkowników,
  2. Przeanalizuj umowy pożyczek refinansujących, podlicz kwoty opłat za przedłużenia i ściągniętych kosztów kredytu,
  3. Oblicz ile powinny wynosi pozaodsetkowe koszty twojego kredytu. Więcej o tym jak obliczyć maksymalne koszty znajdziesz pod linkiem: https://www.skef.pl/maksymalne-pozaodsetkowe-koszty-kredytu-i-sankcja-kredytu-darmowego/. Można także użyć internetowych kalkulatorów liczenia maksymalnych kosztów pozaodsetkowych, m.in. https://www.twoja-pozyczka.pl/zanim-pozyczysz/koszty-pozyczek-pozabankowych,
  4. Złóż pisemną lub e-mailową reklamacje do wszystkich podmiotów które uczestniczyły w udzielaniu i refinansowaniu pożyczek. W treści reklamacji musi znaleźć się informacja o podważeniu naliczania opłat za przedłużenia. Przykładowa treść reklamacji znajduje się pod linkiem.
  5. Jeśli reklamacja nie przyniesie efektu zgłoś się do Rzecznika Finansowego lub powiatowych czy miejskich rzeczników konsumenckich, ew. do Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, mają oni bowiem instrumenty by w twoim imieniu wystąpić do pożyczkodawcy, przeprowadzić postępowanie kontrolne w sprawie naruszenia zbiorowych interesów konsumentów czy nawet wystąpić w twojej sprawie przed sądem.

Jeśli zadłużenie z refinansowanych umów jest już na etapie sądowym, to w sprzeciwie od nakazu zapłaty lub w odpowiedzi na pozew możesz podnieść zarzuty nieważności zapisów o naliczaniu opłaty przedłużeniowej i działania pożyczkodawcy w celu obejścia przepisów o maksymalnych poza odsetkowych kosztach kredytu poprzez pozorne zawieranie umów z różnymi kontrahentami.

W przedmiotowej, Pani Magda powinna przeanalizować wszystkie umowy pożyczek przedłużniowych i wystosować reklamacje do wszystkich podmiotów. Zaciąganie kolejnej pożyczki przesuwającej tylko termin spłaty pożyczki nie rozwiązuje sytuacji Pani Magdy, a tylko pogłębia zadłużenie.

Wzór reklamacji